Gorączka Oropouche dotarła do Europy – co to oznacza?
Według najnowszego raportu ECDC z 9 września, w 2024 roku odnotowano już 19 przypadków gorączki Oropouche[1]. Jest ona endemiczna dla dorzecza Amazonki, ale odkryta w latach 50. w jednej z wiosek w Trynidadzie i Tobago. Obecnie występuje w wielu krajach Ameryki Łacińskiej.
Pojawienie się tej tropikalnej choroby zakaźnej w Europie to niepokojący sygnał dla systemów opieki zdrowotnej na kontynencie. Do tej pory wirus raczej nie rozprzestrzeniał się bowiem poza Amerykę Południową i Środkową. Gorączkę Oropouche zawleczono z podróży do Kuby i Brazylii, a chorzy znajdują się:
- w Hiszpanii (12 osób),
- we Włoszech (5 osób),
- w Niemczech (2 osoby).
Chociaż jak na razie wszystkie przypadki dotyczą osób, które podróżowały do regionów endemicznych, to nie można wykluczyć możliwości występowania przypadków rodzimych w przyszłości. Jak na razie wirus Oropouche rozprzestrzenia się poprzez ukąszenia zainfekowanych meszek Culicoides paraensis występujących w Ameryce Łacińskiej, jednak niektóre komary mogą stać się wektorami, czyli organizmami przenoszącymi chorobę na ludzi[2].
Jak przebiega zarażenie się gorączką Oropouche?
Podczas podróży do Ameryki Łacińskiej, a w przyszłości może nawet w Europie, do 10 dni od ukąszenia przez zainfekowanego owada może pojawić się m.in.:
- nagła i wysoka gorączka (nawet do 40°C),
- intensywny ból głowy,
- ból mięśni i stawów,
- wysypka.
Chociaż choroba z reguły ustępuje samoistnie w ciągu tygodnia, to u niektórych może nawracać i/lub wywoływać poważne powikłania. Są to m.in. zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych czy gorączka krwotoczna.
Czym grozi gorączka Oropouche w ciąży?
W niektórych grupach, m.in. u niemowląt, których układ odpornościowy nie jest jeszcze do końca wykształcony, zakażenie może mieć szczególnie groźny przebieg. Jak na razie nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, czy jest możliwe zakażenie wertykalne, tj. z zakażonej matki na płód.
Jeśli prowadzone badania potwierdzą tę wersję, przyszłe mamy będą musiały podejmować wzmożone działania profilaktyczne podczas podróży do Ameryki Łacińskiej. Zapobieganie ukąszeniom, a w niektórych przypadkach nawet rezygnacja z wycieczki, ma na celu ochronę przed poważnymi komplikacjami, takimi jak przedwczesny poród, poronienie czy wady wrodzone u dziecka.