Dlaczego zdrowie marynarzy jest tak ważne?
Choroba marynarzy pełniących określone funkcje na statku (np. nawigatora czy motorzysty) może zakłócić pracę całej załogi. Żegluga jest pracą zespołową, a niedyspozycja jednego człowieka ma wpływ na komfort, a czasami i bezpieczeństwo całej załogi.
Stała ekspozycja na sprzeczne sygnały odbierane przez błędnik i wzrok, stres oraz zmienne warunki pogodowe to tylko niektóre czynniki osłabiające układ odpornościowy. Ograniczony dostęp do zaawansowanej opieki medycznej na statku powinien ostatecznie przekonać do przygotowania się pod kątem zdrowia do rejsu.
Na co chorują marynarze i jak można tego uniknąć?
Chociaż badania lekarskie na statek są obowiązkowe, to nigdy nie da się wyeliminować ryzyka chorób zakaźnych. Przenoszą się one na różne sposoby, m.in. drogą pokarmową (np. biegunki podróżnych, dur brzuszny), kropelkową (np. grypa) czy przez ukąszenia komarów w przypadku rejsów do tropików.
Wydając śródlądowe czy międzynarodowe świadectwo zdrowia dla marynarzy na różnych stanowiskach przeprowadza się szereg badań mających na celu ustalenie zdolności do pracy. Co poddaje się ocenie?
Świadectwo zdrowia marynarza na rejsy morskie/śródlądowe
Każdy marynarz jest poddawany wnikliwej analizie zdolności do pracy. Do najważniejszych można zaliczyć badania krwi i moczu, a także płuc (RTG), serca (EKG), słuchu (audiometria) i wzroku. Jeśli wyniki testów są satysfakcjonujące, wydaje się świadectwo zdrowia marynarza.
Międzynarodowe świadectwo zdrowia dla marynarzy
Wymagania wobec osób żeglujących zawodowo poza granice kraju są podobne, przy czym niezbędne jest zbadanie wątroby (tzw. próby wątrobowe). W tej kwestii warto zastanowić się, na to chorują marynarze w poszczególnych zakątkach świata i przygotować się do rejsu.
Przykładowo, w krajach afrykańskich duże zagrożenie stanowią choroby brudnych rąk, m.in. cholera czy wirusowe zapalenie wątroby typu A. W regionie Azji Południowo-Wschodniej można nabawić się japońskiego zapalenia mózgu, a w Ameryce Łacińskiej – dengi. Obie są przenoszone przez komary.
Zadbaj o swoje zdrowie na statku
Zaszczep się na choroby dotykające marynarzy
Załoga statku zajmująca się cateringiem powinna wystrzegać się chorób przenoszonych drogą pokarmową i brudnymi rękami.
Marynarze podróżujący w tropiki powinni sprawdzić, czy nie będą potrzebowali certyfikatu szczepienia na żółtą febrę.
Rozprzestrzenianie się choroby wśród zespołu jest niebezpieczne, dlatego każdy członek załogi powinien dbać o swoje zdrowie.
Skuteczne i bezpieczne szczepionki. Brak kolejek. Wygodna rejestracja online.
Umów termin szczepienia
W niektórych przypadkach szczepienia marynarzy są obowiązkowe, np. w razie przekraczania granic krajów/terytoriów wymagających immunizacji na żółtą febrę. Są to m.in. Togo, Kamerun czy Gujana Francuska. Szczegóły w: żółta książeczka.
Badania lekarskie na statek dla pracowników cateringu
Zakaźna choroba marynarzy odpowiadających za dostarczanie posiłków (barmani, kelnerzy czy kucharze) grozi rozprzestrzenieniem się infekcji na całą załogę. Dlatego tego typu pracownicy są dodatkowo poddawani badaniu kału.
Jako że ryzyko zakażenia chorobami brudnych rąk jest stałe, warto zadbać o bezpieczeństwo swoje oraz załogi. Szczepienia marynarzy skutecznie uodparniają na choroby szerzące się drogą fekalno-oralną.
Jakie choroby wykluczają marynarza z pracy?
Jako że choroba marynarzy odbija się na komforcie i bezpieczeństwie całej załogi, dokonuje się dokładnej selekcji kandydatów na to stanowisko. Wśród dolegliwości wykluczających z pracy na statku wyróżnia się m.in.:
- choroby zakaźne układu pokarmowego (np. WZW A i B),
- choroby zakaźne układy oddechowego (np. gruźlica),
- zakaźne choroby weneryczne (np. HPV, HIV),
- wrzody trawienne/perforacja jelita,
- marskość wątroby,
- zapalenie ucha.[1]
Przyczyny powstania trzech ostatnich dolegliwości może być wiele, a jedną z nich są powikłania po chorobach zakaźnych. Przykładowo, ciężki przebieg duru brzusznego może skutkować owrzodzeniem i przerwaniem ciągłości jelita, przewlekłe nosicielstwo wirusa HBV (WZW typu B) bywa powodem marskości wątroby, a zapalenie ucha występuje u 70-90 na 1000 chorych na odrę[2].
Aby mieć pewność, że choroba nie stanie na przeszkodzie ubiegania się o świadectwo zdrowia ani nie przeszkodzi w wykonywaniu obowiązków zawodowych, warto rozważyć szczepienia marynarzy dostępne w TropicalMed.
Ile kosztują szczepienia marynarzy w TropicalMed?
Aby nie zaprzątać sobie głowy tym, na co chorują marynarze i jak może to wpłynąć na zdrowie oraz bezpieczeństwo całej załogi, warto rozważyć szczepienia ochronne (sprawdź cennik).
Należy pamiętać, że ceny obejmują jedną dawkę, co sprawdza się m.in. w przypadku szczepienia przeciw cholerze, grypie czy durowi brzusznemu (zastrzyk). W wielu przypadkach potrzebne są jednak dwie (np. na WZW A) albo trzy dawki (np. na WZW B czy HPV).
W TropicalMed można liczyć na profilowane pakiety, dla osób żeglujących do różnych regionów, np. Azji Południowo-Wschodniej czy Ameryki Łacińskiej. To duże ułatwienie i oszczędność pieniędzy.
Serdecznie zapraszamy na szczepienia marynarzy!