Czy w Kenii są komary, pająki i inne owady?
Kenia jest niezwykle fascynującym celem podróży, głównie dzięki swojemu bogactwu przyrodniczemu. Trzeba mieć jednak na uwadze, że bioróżnorodność to nie tylko okazja to zobaczenia baobabu, słonia czy lwa podczas safari, ale także do natknięcia się na pająki, muchy tse tse i komary w Kenii.
Stawonogi stanowią nieodłączny element środowiska naturalnego tego kraju. W niniejszym artkule skupimy się na tym, czy stanowią one zagrożenie dla przybywających tam podróżnych.
Czy w Kenii są pająki wytwarzające groźny jad?
Według międzynarodowego czasopisma naukowego African Invertebrates, Kenię zamieszkuje ponad 800 gatunków pająków, z czego 300 występuje wyłącznie w tym kraju[1]. Należy pamiętać, że wartości te mogą być zaniżone ze względu na niedostateczny poziom badań. To niezbyt dobra informacja dla osób cierpiących na arachnofobię.
Dla własnego zdrowia i bezpieczeństwa warto wiedzieć nie tylko o tym, czy w Kenii są pająki, ale przede wszystkim – czy są jadowite. Ten afrykański kraj jest zamieszkany zarówno przez niewielkie i niegroźne gatunki (np. skakunowate Dendryphantes holmi) jak i przez duże, jadowite osobniki – np. ptasznika słonecznego (Pterinochilus murinus). To włochaty, żółtawy pająk, którego rozmiar (głowotułów, odwłok i odnóża) dochodzą nawet do kilkunastu centymetrów.
Trzeba mieć na uwadze, że nawet niepozornie wyglądające pająki mogą być śmiertelnie niebezpieczne dla człowieka. Sztandarowym przykładem jest karakurt trzynastokropki (Latrodectus tredecimguttatus), którego nazwa w dość obrazowy sposób opisuje jego wygląd. Niewielki czarny odwłok (do 1,5 cm) jest pokryty plamkami o czerwonawej lub żółtawej barwie, a odnóża osobnika są długie i cieniutkie.
Skutki ugryzienia
Ugryzienie jadowitego pająka jest bolesne, powoduje skurcze mięśni, gorączkę czy wymioty. Wśród najpoważniejszych skutków można wyróżnić drgawki, martwicę tkanek czy częściowy paraliż. W skrajnych przypadkach doprowadza do śmierci, dlatego w razie wypadku należy niezwłocznie przyłożyć lód na ugryzienie i udać się do kliniki.
Jak już wspomniano, bogactwo przyrodnicze oznacza różnorodność gatunków, także tych niekoniecznie pożądanych przez człowieka. Czy w Kenii są komary, które mogą zagrozić człowiekowi podobnie jak opisane wyżej pająki?
Czy w Kenii występują komary roznoszące choroby?
Po zdobyciu informacji na temat tego, czy w Kenii są pająki oraz które z nich stanowią zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka, przychodzi czas na bardziej niepozorne, ale równie (a może i bardziej) niebezpieczne komary.
W miejscach takich jak Kenia owady te (szczególnie z rodzaju Aedes, Anopheles, Culex i Mansonia) przenoszą bowiem śmiercionośne choroby. Jakie?
To jedna z tzw. gorączek krwotocznych, która początkowo objawia się dość niespecyficznie (m.in. bólem głowy i mięśni, wysypką), a w zaawansowanym stadium przybiera postać gorączki krwotocznej. Według ECDC Kenia jest jednym z kilku państw afrykańskich, w których odnotowuje się zakażenia dengą[2].
To choroba wirusowa, której nazwa pochodzi z języka tanzańskiego ludu Makonde i nawiązuje do intensywnego bólu stawów. Często towarzyszy mu gorączka, silne zmęczenie oraz ból głowy.
To kolejna z wirusowych gorączek krwotocznych, którą można odróżnić od dengi przez żółtaczkę (zażółcenie skóry, oczu i śluzówek) pojawiającą się wraz z rozwojem choroby. Podróżni powinni pamiętać, że w niektórych przypadkach może być wymagane szczepienie ochronne na tę chorobę. Szczegóły w: żółta książeczka.
To pasożytnicza choroba zakaźna, która może objawiać się napadami wysokiej gorączki z intensywnym uczuciem zimna, dreszczami i zimnymi potami. W nawiązaniu do tych objawów funkcjonuje druga nazwa malarii – "zimnica”.
Czy w Kenii jest malaria
CDC podaje, że zagrożenie malarią występuje w całym kraju na obszarach położonych poniżej 2500 m n.p.m., jednak
ta mapa pozwala sprawdzić nagromadzenie gatunków komarów przenoszących malarię w poszczególnych zakątkach Kenii.
Mucha tse tse w Kenii – jaką chorobę wywołuje, gdy ukąsi?
Dla osób, którym marzy się Kenia owady są naprawdę sporym zagrożeniem. Chociaż komary są głównymi sprawcami chorób, to żywiąca się krwią mucha tse tse także może przenosić patogeny. Robi to w dokładnie ten sam sposób co komary.
Ugryzienie tej muchy grozi trypanosomozą afrykańską, znaną szerzej jako śpiączka afrykańska. Wywołują ją pasożyty (świdrowce), które początkowo powodują napady gorączki, bóle głowy i stawów oraz inne niespecyficzne objawy, a w zaawansowanym stadium – zaburzenia snu, ruchu i koordynacji. Więcej szczegółów w: śpiączka afrykańska.
Jakie sposoby na komary w Kenii proponuje TropicalMed?
Jeśli chodzi o pająki, nie ma zbytniej możliwości przygotowania się na ich obecność w Kenii. Wytrzepywanie butów i pościeli przed użyciem, ostrożne stawianie kroków w lasach czy zamykanie okien/stosowanie moskitier to czynności, które warto praktykować. Na komary w Kenii oraz choroby, które przenoszą, jest jednak zdecydowanie więcej sposobów. Jakich?
- Po pierwsze, wykonać szczepienia ochronne na żółtą febrę (jednodawkowe) i dengę (dwie dawki w miesiącach 0 i 3). Sprawdź cennik TropicalMed.
- Po drugie, wyposażyć się w repelenty, czyli środki odstraszające owady (jak komary czy mucha tse tse w Kenii) oraz moskitierę.
- Po trzecie, zakładać ubrania z długimi rękawami i nogawkami, by utrudnić komarom wkłucia.
- Po czwarte, zgłosić się po receptę na odpowiednie leki przeciwmalaryczne.
W profilaktyce ważne jest ustalenie nie tylko tego, czy w Kenii jest malaria, ale także tego, które środki skutecznie zwalczą zarodźce występujące na danym obszarze. Poszczególne gatunki pasożytów wytwarzają bowiem lekoodporność, co trzeba wziąć pod uwagę w wypisywaniu recepty.
Po indywidualne zalecenia i skuteczne szczepionki zgłoś się do TropicalMed – serdecznie zapraszamy!