Chcę wyruszyć na miesięczny trekking przez Saharę, rozpoczynam z Algierii a kończę w Tunezji. Jakie szczepienia powinnam przyjąć i co wziąć to apteczki, żeby chronić się przed zagrożeniami dla zdrowia na pustyni?

Długi pobyt na pustyni w krajach Afryki Północnej to nie
lada wyzwanie dla organizmu, dlatego trzeba go solidnie wzmocnić, wykonując
szczepienia:

• na wściekliznę, która jest przenoszona przez ugryzienia
  chorych zwierząt;
• na WZW typu A i dur brzuszny, których można nabawić się po
  spożyciu skażonej wody/żywności albo wskutek nienależytej higieny rąk.
• na WZW typu B, które jest transmitowane drogą płciową i
  przez skażoną krew; według CDC występuje szczególnie powszechnie w Tunezji.

Ostatnie z wymienionych szczepień jest obowiązkowe w całej
Polsce od 1996 roku, więc jeśli ma je Pani za sobą, to nie ma potrzeby
powtarzania. Zasadność pozostałych szczepień też zależy od historii
immunizacji. Jeśli od ostatniej dawki na tężec, błonicę, krztusiec i polio
minęło ponad 10 lat, warto rozważyć pojedyncze szczepienie przypominające 4w1.

W apteczce nie może zabraknąć leków przeciwbólowych,
przeciwzapalnych, przeciwhistaminowych i przeciwbiegunkowych. Suche powietrze i
wysokie temperatury wysuszają oczy i przyspieszają odwodnienie, dlatego ważne
są też elektrolity i krople nawilżające. Więcej informacji o podstawowym wyposażeniu
apteczki można przeczytać we wpisie: co zabrać do apteczki?