Byłam na konsultacji u lekarza medycyny podróży przed wyjazdem do Australii. Dostałam wykaz zalecanych szczepień. Jest wśród nich szczepienie na japońskie zapalenie mózgu. Czy to jakaś pomyłka? Z tego co wiem, to choroba występująca tylko w Azji.

Powszechnie uważa się, że japońskie zapalenie mózgu zagraża wyłącznie na kontynencie azjatyckim, a dokładniej – na jego południu i wschodzie. W rzeczywistości choroba ta może występować także w Australii.

Jeśli planuje Pani pobyt w tym kraju w sezonie od grudnia do maja, kiedy przypada sezon transmisji wirusa, może przydać się szczepienie. Jest ono jeszcze bardziej zasadne, gdy planuje Pani aktywności wiążące się z dużą ekspozycją na ukąszenia komarów, które przenoszą japońskie zapalenie mózgu. Jako że wiele atrakcji popularnych wśród turystów znajduje się na południowym-wschodzie kraju, a właśnie tam odnotowano najwięcej zakażeń, szczepienie często przydaje się turystom.

Personel ośrodka medycyny podróży wydaje indywidualne zalecenia na podstawie wyników badania stanu zdrowia pacjenta oraz wiedzy na temat specyfiki konkretnej podróży. Jeśli ryzyko w Pani przypadku jest realne, lepiej dostosować się do zaleceń zdrowotnych i wykonać szczepienie. Ostateczna decyzja należy jednak do Pani.