Wybieram się na 3 miesiące do Brazylii i Peru. Wiem, że w niektórych regionach występuje ryzyko malarii i dengi. Jakie leki najlepiej zabrać na malarię (i jak to zrobić) oraz jak chronić się przed dengą? Czy warto brać ze sobą repelenty czy kupić je na miejscu?

Długi pobyt w regionach występowania chorób przenoszonych
przez komary oznacza wzmożone ryzyko ukąszeń, a w konsekwencji – zakażenia.
Dlatego trzeba podjąć solidne środki ochrony w postaci odpowiednich leków na
malarię, repelentów, moskitier, zakrywającej ciało odzieży oraz dwudawkowego
szczepienia na dengę, które jest już dostępne w Polsce.

Jeśli chodzi o profilaktykę malarii, w obu krajach zarodźce
wywołujące chorobę wytworzyły odporność na chlorochinę – zaleca się więc leki z
innymi składnikami: atowakwonem i proguanilem czy doksycykliną. Ze względu na
zakaz wwozu lekarstw do Brazylii, o którym informuje polskie MSZ, lepiej
zakupić je na miejscu – najlepiej w dużej, markowej aptece, by uniknąć
oszustwa.

Jeśli chodzi o repelenty, warto postawić na środki z wysoką
zawartością DEET (nawet do 50%) lub Ikarydyną. Jeśli to możliwe, warto kupić je
w Polsce u renomowanego producenta. Trzeba bowiem zapewnić sobie ochronę przed
komarami na najwyższym możliwym poziomie. 

Szczepienie przeciw dendze jest podawane w dwóch dawkach
(miesiąc 0 i 3) i zapewnia dodatkowe zabezpieczenie przed zakażeniem. To ważne,
gdyż w Ameryce Południowej choroba występuje niezwykle powszechnie.